widać juz szczyty:)
W końcu widać już szczyty panowie majstrzy dołożyli mi gratis jeden pustak na ściance kolankowej, po prostu się pomylili wiedzieli, że o jeden podnieśliśmy , ale nie spojrzeli jak jest w projekcie oryginalnie i wyszło jak wyszło. Pocieszają nas, że poddasze będzie teraz bardziej ustawne może i racja wyszło jak wyszło trudno musi tak zostać. Na prawym szczycie na stryszku zrobiliśmy okno dla lepszej cyrkulacji powietrza latem. Ja oczywiście znowu mieszam kierownik budowy ma już nas serdecznie dość, mianowicie z garażu, z którego zrobiliśmy pokój nie będzie już pokojem tylko piękną dużą kuchnią ze spiżarką, ściankę do spiżarki zrobię sobie z cegły rozbiórkowej, myślę, że będzie świetnie to wyglądało i pomysł też jest trafiony.